W listopadzie wpadłam na pomysł serii małych (16x8) obrazków o wspólnym tytule "Sześć dni tygodnia". Pomysł jest prosty. W ciągu tygodnia wykonuję sześć kompozycji tworzących cykl. Celem serii na samym początku było stworzenie okazji do eksperymentów w mieszaniu technik. Po miesiącu wiem już, że największą korzyścią płynąca z "Sześciu dni tygodnia" jest wprowadzenie odrobiny
"twórczej radości" na co dzień. Dziś zaprezentuję cykl z pierwszego tygodnia listopada.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz