Dziś prace zainspirowane... moją pracą. Tą pracą którą wykonuję od 8 do 16. Pracą w której jednego dnia, buduję kopię Światowida znad Zbrucza, opowiadam o malarstwie JL Dawida i lepię maszkarony z masy solnej. Na szczęście mam podwykonawców.
Fuzja lekcji o Pompejach i haftowania krzyżykami przyniosła "Wiosnę w Pompejach", widoczną powyżej.
Dodam jako ciekawostkę,że obrazki wykonałam bardzo zaschniętą farbą temperą. Kawałkiem który wypadł z tubki kreśliłam po mokrym papierze jak kawałkiem węgla.
Zielone hafty w Pompejach wiosną kojarzą mi się z wężami, których kolorowe spojrzenia obsypują miasto popiołów. Niesamowicie świeże obrazy!
OdpowiedzUsuń"Świerzy" bardzo podoba mi się to określenie. Dobrze opisuje to co chciała bym osiągnąć w swoich pracach w tym momencie. Ale ciężko idzie, wciąż wkradają się stare i sprawdzone marynaty.
OdpowiedzUsuń